Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie (audiobook)
Nie przepadam za audiobookami, gdyż zwykle są okrojoną wersją książki. Poza tym mam problem z podzielnością uwagi i słuchanie takiego audiobooka podczas np. sprzątania czy zmywania nie wchodzi w rachubę, bo po paru minutach łapię się na tym, że pogrążam się we własnych myślach zamiast przysłuchiwać się lecącej z głośników opowieści. Jednak całkiem niedawno trafiłam na ciekawy artykuł o Janie Potockim, która to postać na tyle mnie zaintrygowała, że postanowiłam spróbować wsłuchać się w jego najsłynniejszą powieść podczas wieczornego (a raczej nocnego) haftowania. I muszę przyznać, że zawarte na 8 płytach historie czytane przez Marka Kondrata uprzyjemniły mi kilka takich wieczorno-nocnych "sesji robótkowych" :)
Jan Potocki zdecydowanie jest postacią godną uwagi, w wieku 28 lat zdążył już zwiedzić kawał świata a jego relacje z odbytych podróży jak i rozprawy polityczne i naukowe budziły w czytelnikach podziw i zachwyt. Był kimś na wzór dzisiejszego reportera wojennego, który jeździ w najniebezpieczniejsze zakątki świata, by z samego centrum wydarzeń relacjonować zaistniałe wypadki. Obserwował wojnę Holandii z Prusami, służył na statkach Kawalerów Maltańskich broniących wyspę przed piratami, towarzyszył rosyjskiej misji dyplomatycznej do Chin, odbył lot balonem nad Warszawą, był posłem na Sejm Czteroletni (choć nigdy nie wygłosił żadnej mowy, gdyż... słabo znał język ojczysty - pisał i mówił wyłącznie po francusku), założył drukarnię wydającą tygodnik z sejmowymi debatami, był świadkiem wielkiej rewolucji we Francji, przyjaźnił się z królem Stanisławem Augustem ale przede wszystkim podróżował, podróżował, podróżował... Jego pasja naukowo-badawcza pchała go ciągle w najdalsze zakątki świata, gdzie spisywał i rysował wszystko, co ujrzał.
Podróże te były inspiracją do napisania (po francusku oczywiście) "Rękopisu znalezionego w Saragossie", powieści wielowątkowej, o szkatułkowej formie. Opisuje ona dzieje pewnego kapitana gwardii walońskiej, który zgubiwszy swój oddział w górach Sierra Madre, relacjonuje swe przeżycia z dalszej samotnej już wędrówki, opisuje spotkania z różnymi ludźmi i dzieli się z czytelnikiem opowiedzianymi mu przez nich historiami. Stąd też forma szkatułkowa, jedna historia wynika tu z drugiej. Momentami "Rękopis znaleziony w Saragossie" przypomina awanturniczą powieść spod znaku płaszcza i szpady, innym razem mroczne gotyckie opowieści o duchach i upiorach ale to, co najbardziej zaskakuje czytelnika, to opisy codziennych igraszek z dwoma Mauretankami (naraz!). Myślę, że takie pikantne szczegóły mogły wzbudzać w ówczesnych czytelnikach niezdrowe podniecenie - wbrew pozorom społeczeństwo przełomu XVIII i XIX wieku (a przynajmniej arystokracja) wcale nie było tak pruderyjne jak by nam się dziś mogło wydawać; za zamkniętymi bramami niejednego pałacu odbywały się orgie na miarę tych dzisiejszych. Co jak co, ale te jednoznaczne opisy form spędzania godzin nocnych z dwoma kuzynkami naraz (dziś my uznajemy to za kazirodztwo, ale w ówczesnych czasach takie relacje a nawet małżeństwa między kuzynostwem były raczej na porządku dziennym), na dodatek o odmiennym kolorze skóry jak i innym wyznaniu były dosyć śmiałym posunięciem, mogącym przysporzyć autorowi zarówno problemów z cenzurą jak i z drugiej strony przyciągać uwagę rzeszy czytelników.
Jedne historie są ciekawe, inne trochę nużą, należy je więc sobie dawkować po trochu, choć i tak nadmiar szczegółów grozi nam pogubieniem się w opowiadanych historiach. Mimo to warto poznać dzieło Jana Potockiego a jeśli ktoś nie czuje się jeszcze dość zachęcony do lektury, to proponuję poczytać sobie jakąś biografię Potockiego. Jestem pewna, że pasja i zapał tego człowieka do poznawania coraz to nowych krain i ludów spowodują, że będziecie chcieli zapoznać się jego słynną powieścią, która łączy w sobie orientalizm, magię, kabałę, erotykę i przygody godne bohatera powieści awanturniczych.
Moja ocena: 3,5/6
Przypadkiem znalazłam w sieci wersję do czytania online - kto ma ochotę zapoznać się z tym słynnym dziełem, niech kliknie TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz