Nicola Yoon - Słońce też jest gwiazdą


Moje modły zostały chyba wysłuchane i wreszcie trafiłam na młodzieżówkę, która nie tylko bardzo mi się podobała ale którą chętnie polecałabym wszystkim dookoła! Naprawdę nie mam się do czego przyczepić!

Natasha Kingsley pochodzi z Jamajki, ale od ósmego roku życia mieszka w Nowym Jorku. Jej rodzina przebywa w USA nielegalnie, co przez lata wymagało od wszystkich jej członków nie lada umiejętności, by prawda nie wyszła na jaw. Niestety jedno feralne wydarzenie sprawia, że Urząd Migracyjny dowiaduje się o nielegalnych obywatelach i wydaje nakaz deportacji. Natasha jest zrozpaczona i wściekła na ojca, bo to przez niego muszą wrócić na Karaiby. Dziewczyna nie wyobraża sobie życia w innym kraju, przecież tu ma szkołę, przyjaciół, plany na studia...
Ostatniego dnia swojego pobytu w Stanach poznaje Daniela, Amerykanina koreańskiego pochodzenia. Natasha i Daniel są jak ogień i woda, jedno marzy o romantycznej miłości, drugie hołduje nauce i twardym faktom. Czy można zakochać się w ciągu kilku godzin? Daniel próbuje udowodnić to Natashy, ale nie wie nic o tym, że dziewczyna, w której się zakochał za kilka godzin na zawsze opuści Stany Zjednoczone...

Po pierwsze - nareszcie młodzi INTELIGENTNI ludzie, z prawdziwymi pasjami, czytanie o ich perypetiach było dla mnie prawdziwą przyjemnością. To nie są głupiutkie nastolatki, które omdlewają na widok ukochanej osoby i skrycie marzą o romantycznym pocałunku. Wreszcie ludzie z krwi i kości, z problemami, z zainteresowaniami, żywi, ludzcy, prawdziwi! Mam tak bardzo dość głupiutkich opowiastek dla młodzieży, że jak trafiam na książkę tak inteligentną, to mam ochotę skakać z radości i polecać ją każdemu młodemu człowiekowi do przeczytania!

Po drugie - problemy przedstawione w tej książce to nie są "wielkie problemy" młodzieży typu: czy ja mu się podobam? co robić żeby zwrócił na mnie uwagę? czy zechce mnie pocałować? tylko naprawdę życiowe sprawy, które autorka opisuje bardzo serio. Mamy tu problem emigracji, wychowywania się w dwóch różnych kulturach, problem tożsamości narodowej (czyli w sumie kwestie podchodzące pod moje zainteresowania, także w literaturze). Zresztą, jest to tematyka bliska autorce - Nicola Yoon jest jamajskiego pochodzenia i ma męża... Koreańczyka 😉

Po trzecie - nauka wpleciona w fabułę. Głównie fizyka kwantowa ale dla mnie to tak interesujący temat, że czytałam z wypiekami na twarzy! Idea wieloświatów - wierzę w nią całym sercem!

I po czwarte - nie ma tu zbyt dużo lukru i słodkości, nie ma rzygających tęczą jednorożców, jest.... życie. We wszystkich przejawach. I za to wielkie niech będą dzięki autorce.

I zakończenie. Może i bez happy endu ale dające nadzieję. Jak samo życie.

Polecam bardzo!

Moja ocena: 5/6

autor: Nicola Yoon
tytuł: Słońce też jest gwiazdą

tytuł oryginału: The Sun is also a star 
tłumaczenie: Donata Olejnik
wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
liczba stron: 336


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2009-2017 Zacisze Literackie , Blogger