Neil Gaiman - Gwiezdny pył


To moje drugie spotkanie z prozą Neila Gaimana i jakże odmienne od pierwszego!

Tristran Thorn jest 18-letnim młodzieńcem mieszkającym w wiosce Mur, która swą nazwę wzięła od stojącego na jej obrzeżach muru, oddzielającego świat normalny od magicznego. Raz na 9 lat po drugiej stronie muru organizowany jest jarmark, na którym mieszkańcy Krainy Czarów oraz świata realnego dokonują transakcji handlowych. To właśnie podczas takiego jarmarku został spłodzony Tristran – jego ojciec Dunstan Thorn został uwiedziony przez tajemniczą piękność o fiołkowych oczach i kocich uszach a kiedy po pewnym czasie przez dziurę w murze oddzielającym dwa światy przerzucono koszyk z niemowlęciem, Dunstan wraz z żoną wychowali syna tak jakby został on zrodzony z nich obojga. Tristran jest ślepo zakochany w próżnej Victorii Forster, która odrzuca względy chłopaka. Gdy ten odprowadza ją pewnego wieczoru do domu, oboje widzą na niebie spadającą gwiazdę. Victoria w żartach obiecuje swemu adoratorowi, że kiedy ten przyniesie jej gwiazdę, uczyni wszystko co ten zechce. Tristran postanawia przejść na drugą stronę muru i odnaleźć gwiazdę. Nawet nie zdaje sobie sprawy, co go czeka w magicznej Krainie Czarów oraz że upadła gwiazda jest… żywą dziewczyną. Na dodatek bardzo temperamentną, bezczelną i arogancką… ;-) I że nie jest on jedyną osobą, która szuka gwiazdy – w walce o władzę starają się o nią także dwaj bracia oraz okrutna królowa czarownic.

Neil Gaiman
Fantastyczna historia! Niby jest to powieść dla młodzieży a podczas lektury w ogóle nie daje się tego odczuć, nawet dorosły czytelnik daje się obezwładnić urokowi tej historii i przerzuca łapczywie jedną stronę za drugą chcąc dowiedzieć się, co będzie dalej. Na pewno nie jest to powieść dla dzieci (jak „Księga cmentarna”), gdyż już w pierwszym rozdziale mamy ostry seks na łonie natury (w ogóle sporo tu dwuznacznych odniesień ;)) no i krew leje się strumieniami, więc odbiorcy tej powieści to moim zdaniem raczej starsza młodzież i dorośli. I jest jeszcze coś, czego nie było (bądź ja nie zauważyłam) w „Księdze cmentarnej” – rewelacyjny czarny humor! „Gwiezdny Pył” pochłania się jednym tchem a przerzucając ostatnią stronę żałuje się, że tak szybko się skończył!

Moja ocena: 5,5/6 

autor: Neil Gaiman
tytuł: Gwiezdny Pył
tytuł oryginału: Stardust
tłumaczenie: Paulina Braiter
wydawca: Wydawnictwo MAG
liczba stron: 245


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2009-2017 Zacisze Literackie , Blogger