Podsumowanie lipca i sierpnia
Okres wakacyjny zakończyłam wprawdzie skromnie jeśli chodzi o ilość przeczytanych pozycji ale były to książki (w zdecydowanej większości) na tyle dobre, że z całą pewnością trafią do pierwszej dziesiątki najlepszych książek tego roku.
Przeczytane w lipcu i sierpniu:
1. Elżbieta Jackiewiczowa "Tancerze"
2. Anna Bikont, Joanna Szczęsna "Pamiątkowe rupiecie. Biografia Wisławy Szymborskiej"
3. Gangaji "Diament w twojej kieszeni"
4. Anna Ciesielska "Filozofia zdrowia"
5. Maja Lidia Kossakowska "Bramy Światłości. Tom 1"
Recenzja tej ostatniej już wkrótce.
W tym roku oglądamy z Lubym bardzo mało filmów, królują zdecydowanie seriale. Ostatnimi czasy żaden tytuł nie przyciąga nas na tyle mocno, byśmy zapragnęli czym prędzej go obejrzeć. Jednym z filmów, który przyciągnął moją uwagę była chwalona animacja "Czerwony żółw" (reż. Michael Dudok de Wit) - refleksyjna przypowieść o rozbitku na bezludnej wyspie. Pod względem wizualnym nie są to moje klimaty, skromna i surowa kreska de Wita nie robi na mnie wrażenia ale doceniam warstwę merytoryczną tej produkcji oraz płynące z niej przesłanie, czytelne dla ludzi bez względu na wiek i kulturę, w której się wychował. Przez całe 80 minut nie pada ani jedno słowo, co także czyni ten film zrozumiałym dla każdego. A czym jest tytułowy czerwony żółw? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam - czy jest to uosobienie Boga, odwiecznego porządku natury a może ludzkiego geniuszu?
Bardzo rozczarowała mnie za to "Okja" (reż. Joon-ho Bong), która okazała się być filmem mocno przerysowanym w swoim absurdzie. Rozumiem, co chcieli przekazać twórcy ale ironiczno-prześmiewcza konwencja, jaką wybrali okazała się być szkodliwa dla całości. Nie zapałałam sympatią do żadnego z bohaterów, nawet tych pozytywnych. Najbardziej irytowała mnie azjatycka dziewczynka - opiekunka Okji, która zachowywała się kompletnie bezrefleksyjnie jak trzyletnie dziecko, któremu zabrano zabawkę i teraz ono musi krzyczeć i kopać wszystko dookoła, żeby okazać swoje niezadowolenie. Według mnie - nie wyszło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz