Lipcowe zdobycze
Moje pierwsze zamówienie w kkkk:
Pratchett jest do kolekcji (sporo mi jeszcze brakuje) a opowiadania fantastyczne kupiłam po przeczytaniu pozytywnych recenzji.
"Skradzione dziecko" przyciągnęło mnie obietnicą baśniowości, zobaczymy jak ta magia wyjdzie w praniu ;)
A o trylogii Susanny Clarke tyle się dobrego naczytałam, że nie mogąc nigdzie w rozsądnej cenie jej zdobyć (mówię tu o powieści "Johnatan Strange i Pan Norell") połasiłam się na tom opowiadań "Damy z Grace Adieu". Mam nadzieję, że wzmogą mój apetyt na powieść ;)
Powyżej moje zdobycze z tego tygodnia: Magdę Dygat i Michała Witkowskiego wypatrzyłam w koszu taniej sieci księgarskiej "Expans", Ariel Dorfman jest z działu taniej książki z Matrasa a "Pamiętniki" Casanovy kupione w kiosku do kolekcji. :)
A ten pakiet przyleciał do mnie z podaja :) Jest konsekwencją moich zainteresowań wynikających z wykształcenia. Z literatury niemieckiej (a także szwajcarskiej i austriackiej) chętnie czytam wszystko, co mi wpadnie w ręce :) Mimo to mam jeszcze wiele braków, np. taki Stefan Zweig - aż wstyd się przyznać, że jako germanistka nic z jego dorobku nie czytałam...
Kiedy się za to wszystko wezmę - nie wiem. W najbliższym czasie planuję tylko Witkowskiego i Dygat, reszta musi poleżeć jeszcze trochę na półce ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz