Lucy Maud Montgomery - Kilmeny ze starego sadu


Powrót po niemal dwudziestu latach do jednej z ulubionych (w moich nastoletnich latach) powieści kanadyjskiej pisarki.

Trochę się bałam. W wieku 15 lat ma się zupełnie inne wyobrażenia na temat romantycznej miłości, co innego wzrusza i wywołuje szybsze bicie serca. Obawiałam się, że schowana wiele lat temu na dnie serca opinia o "pięknej historii miłosnej" zderzy się brutalnie z wizją dojrzałej kobiety, że będzie ckliwie, naiwnie i kiczowato.

I teraz wstyd mi przed samą sobą, że straciłam wiarę w pióro i talent Lucy Maud Montgomery! Nadal po tych 20-stu latach uważam, że to piękna i ciekawa historia a tajemnica rodziny głównej bohaterki trzyma w napięciu jak dobry kryminał!

Zdziwiona byłam tylko ułomnością Kilmeny - nie wiem czemu ale zapamiętałam ją jako niewidomą.

Powrót do twórczości autorki "Ani z Zielonego Wzgórza" sprawia mi mnóstwo frajdy, już nie mogę się doczekać kolejnych tomów!

Moja ocena: 5/6

autor: Lucy Maud Montgomery
tytuł: Kilmeny ze Starego Sadu

tytuł oryginału: Kilmeny of the Orchard
tłumaczenie: Ewa Fiszer
wydawca: Wydawnictwo Literackie
liczba stron: 128

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2009-2017 Zacisze Literackie , Blogger